93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski


Tytuł: Kruk, Gorszy, Krewni
Autor: Piotr Górski
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Liczba stron: 496 (Kruk), 416 (Gorszy), 432 (Krewni)
Data wydania (odpowiednio): 5.07.2017; 20.07.2018; 17.07.2019



Dziwie się, naprawdę się dziwnie, że o Piotrze Górskim nie jest głośnio. I nie, nie mówię tego dlatego, że recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem. Ale dlatego, że mnie autor kupił.
Ale po kolei, wszystkie trzy książki łączy komisarz Sławomir Kruk. Standardowo, jak to w kryminałach bywa, za Krukiem ciągną się pewne sprawy z przeszłości, jest nieustępliwy, momentami nawet agresywny, ale zyskuje sympatię. Ja to chyba w ogóle lubię ten typ - a'la Harry Hole w połączeniu z dr Housem w myśl zasady "Everybody lies".


Fabuła każdej z części jest dopracowana. Wszystko jest logicznie poukładane. Najlepiej czytać po kolei, ponieważ są pewne wątki, które w pierwszej części mają swój początek, a dosłownego brzmienia nabierają na sam koniec. A czytanie od końca, to robienie sobie kuku, bo tracicie dobre 800 stron dobrego kryminału. Nawet mam wrażenie, że w trzeciej części Górski zbudował fabułę bardziej skrupulatnie i rozbudował ją, wymagając od czytelnika większego wgłębienia się w lekturę.


Wracając do książek i ich bohaterów. Wszyscy są po coś. Górski wiedział po co wplata tą postać, co ona zrobi i jak zginie. Same powiązania między postaciami to jeden wielki labirynt. Autor dobrze poradził sobie z dialogami - nie są sztywne, a umiejętność oddania emocji między bohaterami z każdym tomem lepsza.
Plusem jest brak rozciągniętych opisów przyrody z każdym najmniejszym szczegółem.


Wszystkie trzy tomy czyta się szybciutko, z ciekawością "co będzie dalej?!". Mam cichą nadzieję, że autor wróci na rynek wydawniczy z równie dobrym kawałkiem literatury. Gdybym miała wskazać najsłabszą część byłaby to druga. Ale tylko dlatego, że w niej więcej polityki.

Polecam całą trylogię tym, którzy od kryminałów wymagają dużo i tych czytelniczek lubujących się w tzw.bad boyach ;)

Całościowo: 8/10




Komentarze

  1. Nie znam jeszcze twórczości autora, ale dużo dobrego czytałam o Jego książkach, więc na pewno to się zmieni. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie skończyłam tom 3
    Po prostu "połknęłam" wszystkie trzy
    Czekam na ciąg dalszy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski